Czym jest Kraken?
Kraken (XBB.1.5) to najnowsza odmiana koronawirusa, subwariant znanego już od dawna Omikronu. Dodatkowa mutacja wirusa sprawia, że stał się on bardziej zakaźny od poprzednich wersji – potrafi ominąć bariery odporności wytworzone zarówno przez przebyte infekcje, jak i bariery poszczepienne. Po raz pierwszy został odkryty w USA wczesną jesienią 2022 roku, a obecnie stanowi tam połowę wszystkich przypadków zakażenia koronawirusem. Wariant XBB.1.5 od kilku tygodni obecny jest też w Europie, a w ostatnich dniach został wykryty również u dwóch osób w Polsce – konkretnie w województwie łódzkim, co zostało potwierdzone przez Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego.
Kraken jest znacznie bardziej zaraźliwy od poprzednich odmian, ponieważ posiada dodatkową mutację, która sprawia, że wirus lepiej wiąże się z komórkami organizmu. Wersję XBB.1.5 koronawirusa wyróżnia obecność 14 mutacji w białku kolca, a ponadto mutacja w miejscu 486 odpowiadająca za ściślejsze połączenie Krakena z receptorem komórkowym ACE2. Co więcej, jak wynika z dotychczasowych obserwacji, wirus znacznie szybciej się przenosi – jego transmisja jest nawet do 40% szybsza niż w przypadku poprzednich wariantów SARS-CoV-2.
Nie to jednak jest najgorsze a fakt, że wariant XBB.1.5 potrafi omijać zarówno odporność poszczepienną, jak i poinfekcyjną. Oznacza to, że na zarażenie nową odmianą koronawirusa narażone są nie tylko osoby niezaszczepione, ale praktycznie wszyscy – zarówno osoby po szczepieniach, jak i te, które przechorowały koronawirusa i nabrały odporności. W USA szacuje się, że nawet do 80% osób, które już przeszło infekcję Covid-19, prawdopodobnie zarazi się ponownie, właśnie odmianą XBB.1.5.
Zdaniem Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego nie ma jednak powodów do niepokoju: „Monitorujemy sytuację epidemiczną w tych państwach, które mierzą się ze zwiększoną obecnością wariantu XBB.1.5, ze szczególnym uwzględnieniem Wielkiej Brytanii i USA. Nie widzimy na dziś zwiększonego zagrożenia dla Polski, tak jak ECDC nie widzi zwiększonego ryzyka dla Europy” – powiedział minister, a także dodał: „COVID-19 nie stanowi dla Polski zagrożenia, nawet w wersji XBB.1.5”.
Uspokajający jest na pewno fakt, że Kraken nie wywołuje gorszego przebiegu choroby niż poprzednie wersje i subwarianty wirusa. Nie wymaga tak częstych hospitalizacji, jak to było w przypadku Delty, a zarażenie nim w większości przypadków wiąże się z łagodnym przebiegiem choroby, przypominającym przeziębienie. Jak rozpoznać, że masz do czynienia akurat z tą odmianą koronawirusa?
Jak objawia się Kraken?
Zarażenie Krakenem może być trudne do rozpoznania, ponieważ daje objawy charakterystyczne dla infekcji dróg oddechowych. Wśród najczęściej występujących symptomów należy wyróżnić:
- dokuczliwy, utrzymujący się kaszel,
- gorączka lub podwyższona temperatura ciała,
- katar bądź niedrożny nos,
- ból gardła,
- nieprzemijający ból głowy,
- bóle mięśni,
- wyczerpanie, brak energii,
- przekrwienie błon śluzowych,
- biegunka,
- nudności lub wymioty,
- utrata apetytu.
Należy przy tym wziąć pod uwagę, że nasilenie powyższych objawów może być różne w zależności od osoby przechodzącej zakażenie.
Czy Kraken powinien wzbudzać niepokój?
Najnowsza wersja koronawirusa została uznana przez Światową Organizację Zdrowia WHO za najbardziej zaraźliwy ze wszystkich szczepów, jednak poza zwiększoną transmisją nie wpływa na cięższy przebieg Covid-19. Choroba wywołana wariantem XBB.1.5 ma zazwyczaj łagodny przebieg, przypominający swoim charakterem przeziębienie.
W ocenie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) Kraken nie stanowi obecnie istotnego zagrożenia dla Europy. Specjaliści zauważają jednak, że może stać się dominującą odmianą w Europie już na wiosnę.