Istnieje wiele różnych rodzajów ran, od ciętych i kłutych poprzez miażdżone, tłuczone i szarpane, aż po termiczne oraz chemiczne. Regeneracja każdej z nich przebiega nieco inaczej, tak naprawdę jednak wszystkie obrażenia przechodzą przez te same etapy gojenia. Zdrowienie, zabliźnianie się ran trwa od kilku dni do paru tygodni, w zależności od tego, czy mamy do czynienia z raną powierzchowną czy raczej z głębokim i obszernym rozcięciem. Najistotniejsze jest jednak to, iż gojenie każdej rany można przyśpieszyć, bez względu na jej rozmiary bądź dodatkowe komplikacje – wystarczy odpowiednio pielęgnować skaleczenie oraz zadbać o właściwą dietę.
Ile goi się rana?
Każda rana wcześniej czy później ulegnie samoczynnemu zabliźnieniu, znikając zupełnie bądź pozostawiając po sobie bliznę. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z błahym otarciem, drobnym skaleczeniem przytrafiającym się często podczas wykonywania codziennych, rutynowych czynności, czy też z poważną, głęboką raną, proces zdrowienia możemy znacznie przyspieszyć. Jednak zanim dowiesz się, jak wesprzeć naturalne mechanizmy gojenia ran, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czym w zasadzie jest rana i jakie są rodzaje uszkodzeń ciała?
Mówiąc językiem medycznym rana jest niczym innym, jak przerwaniem anatomicznej ciągłości tkanek bądź uszkodzeniem ich pod wpływem działania czynnika uszkadzającego. Obrażenia powstają zazwyczaj na skutek różnego rodzaju urazów, ale mogą pojawić się również w przebiegu niektórych chorób takich jak przykładowo niedokrwienie tętnicze czy niewydolność żylna skutkujące odleżynami i zakażeniami. Rany przyjmują najróżniejsze formy i postacie w zależności od mechanizmu działania siły wywołującej szkody na ciele: wyróżnia się przede wszystkim rany cięte, kłute, szarpane, tłuczone, miażdżone, kąsane, postrzałowe, a także termiczne czy chemiczne. Choć każda z nich zdrowieje nieco inaczej i w różnym tempie, tak naprawdę wszelkie obrażenia skóry przechodzą przez te same, następujące po sobie etapy.
A ile goi się rana? To zależy w głównej mierze od tego, czy wraz z powierzchownym nacięciem skóry występuje naruszenie głębiej położonych tkanek takich jak mięśnie, nerwy, naczynia krwionośne, ścięgna, stawy czy kości – wówczas, ze względu na dodatkowe uszkodzenia, gojenie potrwać może znacznie dłużej. Podobnie sprawa przedstawia się w przypadku ran głębokich, obszernych i zainfekowanych, które sięgają znacznie dalej w głąb tkanki niż na długość kilku pierwszych, zewnętrznych warstw skóry; wówczas zanim dojdzie do zabliźnienia się naskórka, na dnie rany narosnąć musi tzw. ziarnina wypełniająca pustą przestrzeń powstałą w miejscu głębokiego skaleczenia. Regenerację tego typu urazów określa się mianem wtórnozrostu, gdyż ziarninowanie jest gojeniem wtórnym, charakterystycznym dla ran niezszytych, a często również zakażonych. Regeneracja ran głębokich i pooperacyjnych trwa zazwyczaj ponad miesiąc ze względu na proces tworzenia się ziarniny.
Do trudniej gojących się obrażeń należą ponadto rany tłuczone, które powstają w wyniku kontaktu z tępym przedmiotem. Takie zranienia są bardzo problematyczne, ponieważ poza rozcięciem naskórka dochodzi do zmiażdżenia tkanek okalających ranę, a to rodzi konieczność wchłonięcia uszkodzonej, obumarłej miazgi i zastąpienia jej tkanką bliznowatą – podobnie bywa w przypadku ran szarpanych. A jak długo goją się rany po operacji? W przypadku ran głębokich bądź pooperacyjnych częstokroć pojawia się konieczność założenia szwów, w innym razie rozcięcie nie ulegnie zasklepieniu. Takie pomocnicze szwy można usunąć zazwyczaj po upływie 7-14 dni, chyba, że zastosowano szwy rozpuszczalne – wówczas nici wchłoną się same po pewnym czasie.
Zdecydowanie najłatwiej gojącą się raną jest powierzchowna rana cięta, zwłaszcza, jeżeli nie dojdzie do powstania infekcji. Takie skaleczenie o równych brzegach, czyste, powstałe zazwyczaj na skutek kontaktu z ostrzem noża zabliźnia się przeważnie w ciągu 6-8 dni i nazywane jest przez lekarzy rychłozrostem. Jeżeli skaleczenie jest wyjątkowo małe i płytkie dochodzi do całkowitej regeneracji naskórka bez powstania blizny, ewentualnie pojawia się niewielka linijna blizna.
Jak goją się skaleczenia?
Aby w pełni zrozumieć jak ważna w procesie gojenia się ran jest właściwa pielęgnacja odniesionych obrażeń oraz zrównoważona dieta, musisz poznać mechanizmy którymi posługuje się nasze ciało w celu zasklepienia niechcianego otworu w tkance skórnej.
Uszkodzenia ciała, jak wiadomo, bywają różne – od niewielkich zadraśnięć o ostrą krawędź kartki papieru po głębokie rany wynikające na przykład z zacięcia się ostrzem noża. Jednak bez względu na rozmiary obrażeń, każda rana zaczyna goić się natychmiast po zranieniu, a zdrowienie przebiega w kliku podobnych etapach. Natura wyposażyła nasze ciała w niezwykle sprawne mechanizmy regeneracyjne, które działają bezbłędnie, można jednak wspomóc ich działanie. Aby to zrobić trzeba jednak wiedzieć, jak to się wszystko po kolei odbywa i jakie substancje biorą udział w całym procesie.
Gdy ciągłość tkanki skórnej ulega przerwaniu na skutek skaleczenia, pierwszą reakcją organizmu jest stworzenie skrzepu w celu powstrzymania upływu krwi. Płytki krwi wędrują do obszaru objętego urazem i zaczynają przyklejać się do uszkodzonego miejsca – powstaje swoisty czop, który tamuje utratę cennego płynu z organizmu. Następnie płytki krwi uwalniają specjalne sygnały chemiczne które inicjują krzepnięcie; w efekcie dochodzi do polimeryzacji fibrynogenu i zatamowania krwawienia na stałe – rana zostaje zaklejona przez tzw. skrzep. Jego funcje to ponadto ochrona przed odwodnieniem oraz obcymi drobnoustrojami, które mogłyby przedostać się do organizmu przez powstałą w tkance skórnej szczelinę. Niestety skrzep pomaga jedynie w przypadku płytkich, niewielkich obrażeń – rany pooperacyjne bądź po prostu duże wymagają założenia szwów bez których nie zasklepiłyby się samoistnie.
Kolejnym, kluczowym etapem procesu gojenia się rany jest powstanie stanu zapalnego, który pojawia się aby oczyścić uszkodzone tkanki z martwych komórek, bakterii oraz innych patogenów. Stan zapalny objawia się obrzękiem oraz rumieniem wokół świeżej rany, tak więc ciężko go przeoczyć. Rumień i obrzęk to efekt rozszerzonych naczyń krwionośnych, które zwiększają swoją objętość po to, aby komórki odpornościowe mogły wniknąć do rany i ją oczyścić - dochodzi bowiem wówczas do mobilizacji układu odpornościowego. Na powierzchni skaleczenia gromadzi się płyn wysiękowy który zawiera czynniki migracji pobudzające komórki odpornościowe takie jak leukocyty i makrofagi do gromadzenia się w obrębie rany w jednym celu – aby unieszkodliwić groźne dla organizmu drobnoustroje.
Ostatnim etapem zdrowienia rozciętej skóry jest faza odbudowy uszkodzonej tkanki. Fachowo nazywa się ją proliferacją; w jej trakcie dochodzi do odkładania się kolagenu, a także do tworzenia się ziarniny, jeżeli rana należy do tych głębszych. Ziarnina to nic innego jak tkanka łączna która wypełnia lukę powstałą na skutek zranienia. W tkance tej powstają naczynia krwionośne dostarczające do rany niezbędne substancje odżywcze, a także usuwające z niej szkodliwe związki. Ciekawym zjawiskiem jest ponadto skurcz rany, który ma na celu zmniejszenie jej wielkości. Odbudowa kończy się wówczas, gdy rozcięcie zostaje całkowicie zasklepione i zabliźnione, a na powierzchni nowej tkanki utworzy się naskórek. Jeszcze przez pewien czas skóra w okolicach zranienia może mienić się delikatną, bladoróżową barwą, jednak prędzej czy później zniknie również ta niewielka różnica. Wyjątkiem są większe rany, po których zazwyczaj zostają blizny do których niestety trzeba się przyzwyczaić – choć u mężczyzn mogą uchodzić za ciekawe urozmaicenie wyglądu i powód do dumy.
Jak przyśpieszyć gojenie ran?
W poprzedniej części artykułu wspominaliśmy o tym, że świeże rany oczyszczają się niejako same, wzywając na pomoc komórki odpornościowe. To prawda, jednak proces ten warto wspomóc, gdyż najszybciej goją się rany czyste i pozbawione infekcji. Aby rozcięcie zasklepiło się w możliwie jak najkrótszym czasie, pierwszą ważną sprawą jest odpowiednie oczyszczenie rany; widząc uszkodzenie skóry nie zwlekaj ani chwili, gdyż przemywanie skaleczenia daje pozytywne rezultaty tylko w początkowej fazie gojenia - gdy rana będzie już zaczopowana skrzepem nie pomoże żaden środek. Do oczyszczenia rany najlepiej wykorzystać strumień zimnej wody, sól fizjologiczną bądź lawaseptyk, który poza usuwaniem zanieczyszczeń neutralizuje też bakterie, wirusy oraz grzyby. Zdecydowanie odradzamy stosowania środków zawierających alkohol takich jak spirytus bądź płynów z jodyną, gdyż dodatkowo podrażniają skórę, a ponadto mogą doprowadzić do przesuszenia. Aby przyśpieszyć gojenie rany kluczową kwestią jest utrzymanie na jej powierzchni wilgotnego środowiska, dlatego wysuszający spirytus bądź jodyna jedynie utrudnią zadanie.
Ważną sprawą jest ponadto ochrona przed zakażeniem, dlatego nie zapomnij o odkażeniu nacięcia. Dezynfekcję najlepiej przeprowadzić przy pomocy środków zawierających oktenidynę, gdyż nie tylko aktywnie zwalczają drobnoustroje, ale również nawilżają uszkodzoną tkankę, znacznie przyśpieszając proces regeneracji.
Jak przyspieszyć gojenie ran na twarzy? Jeżeli skaleczenie zostało już przemyte wodą bądź solą fizjologiczną oraz odpowiednio odkażone, kolejnym krokiem powinno być nałożenie na rozciętą powierzchnię preparatu przyśpieszającego gojenie. Jak już wcześniej wspominaliśmy, regenereacja przebiega najszybciej gdy na powierzchni uszkodzonej skóry panuje wilgotne środowisko, dlatego warto rozejrzeć się za dobrym środkiem utrzymującym wilgoć w obrębie rany. Kiedy rana jest wilgotna nie tworzy się na niej strupek, a zamiast tego na jej powierzchni zaczynają odkładać się komórki zdrowego naskórka, przyspieszając cały proces. W każdej aptece dostępne są opatrunki w formie maści, plastrów bądź żelów, które skutecznie przyspieszają gojenie się ran. Dodatkową pożądaną cechą takich produktów jest przeciwbakteryjne działanie; bakterie bytujące normalnie na skórze i składające się na niegroźną florę bakteryjną mogą wywołać zakażenie, kiedy w ich pobliżu ciągłość naskórka zostanie przerwana. Do tego zakażenie mogą wywołać również bakterie znajdujące się w środowisku zewnętrznym.
Obecnie szczególnie dużą popularnością cieszy się żel na rany. Preparat ten zamknięty jest w strzykawce bądź w tubce i doskonale nadaje się do leczenia ran przewlekłych o małym wysięku bądź suchych - zarówno powierzchniowych jak i głębokich. Dobrą alternatywą dla żeli są przykładowo plastry hydrożelowe bądź hydrokoloidowe, które odznaczają się szeregiem pozytywów. Przede wszystkim zapewniają ranie konieczne dla prawidłowej i szybkiej regeneracji wilgotne środowisko, ale też pozbywają się wysięku z rany, absorbując wydzielinę. Co więcej, przewaga plastrów nad innymi preparatami polega na ich bakteriobójczym działaniu. Plastry pozwalają oddychać ranie oraz nie powodują podrażnień podczas zdejmowania opatrunku. Plastry hydrożelowe najlepiej stosować na oparzenia, z kolei plastry hydrokoloidowe na odleżyny, odciski oraz otarcia naskórka.
Jak przyspieszyć gojenie ran na twarzy, jeżeli stosowanie żelów bądź opatrunków jest dla nas niekomfortowe? Rozwiązaniem dylematu może być spray na rany. Dostępny w ofercie naszej apteki internetowej preparat w spray'u marki Argotiab doskonale chroni ranę przed infekcjami oraz tworzeniem się flory bakteryjnej, a także wspomaga naturalne procesy odnowy tkanki.
Co przyspiesza gojenie ran pooperacyjnych? Jak długo goi się rana po cesarce?
Większość osób z pewnością wie, jak długo goją się rany po operacji – trwa to zazwyczaj ponad miesiąc ze względu na tworzenie się ziarniny (tkanki łącznej) w szczelinie powstałej po nacięciu chirurgicznego skalpela. Do tego przeważnie rany pooperacyjne wymagają założenia szwów, a te są usuwane bądź rozpuszczają się po około 7-14 dniach. A jak długo goi się rana po cesarce? W przypadku cesarskiego cięcia powrót do pełni zdrowia wymaga kilkutygodniowej rekonwalescencji, choć zdarzają się przypadki, gdy dolegliwości i dyskomfort utrzymują się nawet przez parę miesięcy od porodu. Długość tego procesu zależy oczywiście od wielu innych czynników takich jak wiek, ogólny stan pacjenta czy jego kondycja, w każdym przypadku można jednak skutecznie skrócić czas potrzebny do całkowitego wyzdrowienia.
A więc, co przyspiesza gojenie ran pooperacyjnych? To zależy od ich rodzaju. Na rany pooperacyjne z wysiękiem najlepiej podziała opatrunek o wysokiej chłonności z warstwą hydrofobową, nie przylegający do rany. Na inne szramy powstałe wskutek operacji zastosuj samoprzylepny, jałowy i wodoodporny opatrunek z folii poliuretanowej, który chroni ranę przed infekcjami, pozwala jej oddychać oraz nie powoduje podrażnień przy zdejmowaniu.
Pooperacyjne uszkodzenia ciała to przeważnie rany szyte, warto więc odpowiedzieć sobie na pytanie: "jak przyspieszyć gojenie rany szytej?". Przede wszystkim, zaraz po zdjęciu szwów, należy taką ranę natłuszczać. Następnie po upływie tygodnia można zacząć stosować maści silikonowe, które pomagają w wygładzeniu oraz rozjaśnieniu blizny.
Jak przyspieszyć gojenie ran? Zmień swoją dietę
Powszechnie wiadomo, że spożywanie pełnowartościowych posiłków bogatych w witaminy i minerały pozytywnie wpływa na zdrowie pod każdym względem. Nie inaczej jest w przypadku gojenia się ran. Szramy znikną szybciej, jeżeli wzbogacisz swoje codzienne posiłki o przeciwutleniacze takie jak witaminy C i E, selen oraz cynk – ich rola w procesie regeneracji tkanek jest nieoceniona. Ponadto należy bezwzględnie unikać niedożywienia, spożywając posiłki wysokoenergetyczne. Zauważ, że osoby niedożywione mają ogromne problemy z gojeniem się ran. Spożywaj duże ilości białka, które odpowiada za odbudowę komórek, a także zwiększa odporność organizmu, chroniąc go przed infekcjami.