Życie w 21 wieku wiąże się z wieloma udogodnieniami i możliwościami o jakich naszym przodkom nawet się nie śniło, trzeba jednak przyznać, że są to jedne z najhałaśliwszych czasów w historii. Hałas dobiega nas zewsząd, a osoby prowadzące intensywny tryb życia w zasadzie nie są w stanie od niego uciec. Napotykamy go przeważnie już w drodze do pracy, gdzie ogólny harmider i dźwięki klaksonów na drogach dużych miast to coś zupełnie zwyczajnego. Z samą pracą bywa różnie, lecz w większości zawodów również zmagamy się z hałasem, zwłaszcza jeśli pracujemy fizycznie lub w dużym biurowcu. W domu często napotykamy głośno nadający telewizor lub muzykę puszczoną na cały regulator, a idąc na zakupy czy rozerwać się na miasto po pracy, też z pewnością go nie unikniemy. Aby umożliwić sobie odpoczynek od hałasu i zadbać o słuch, powinniśmy więc rozważyć kupno stoperów do uszu.
Słuch jest niezwykle wrażliwym narządem, ponadto pracuje 24 godziny na dobę. Nawet kiedy śpimy, odbiera bodźce dźwiękowe i w razie niebezpieczeństwa jako pierwszy informuje nas o zagrożeniu. Niestety wraz z postępem cywilizacji, a więc też rozwojem miast, transportu, nowych technologii i turystyki, poziom hałasu stale rośnie, co z czasem może doprowadzić do pogorszenia słuchu. Jednak to jest proces długotrwały, zaś zbyt duże natężenie dźwięku może wywoływać negatywne skutki dla zdrowia natychmiast. Odgłosy powyżej 35 dB wywołują zmęczenie ze strony układu nerwowego oraz utrudniają zasypianie i odpoczynek. Zakres między 75 dB a 85 dB wiąże się ze zmniejszeniem wydajności pracy i problemami ze słuchem, zaś dźwięki od 90 dB do 130 dB mogą być przyczyną wielu schorzeń różnych narządów. Powyżej 130 dB zaczyna się natężenie grożące trwałym uszkodzeniem słuchu oraz drganiem narządów wewnętrznych.
Jeżeli hałas towarzyszy ci w życiu stale, w pracy, domu lub gdziekolwiek indziej, stopery do uszu są dla twojego zdrowia i dobrego samopoczucia niezbędne. Pomogą ci uniknąć stopniowej utraty słuchu oraz porządnie się wyspać, gdyż nawet niezbyt głośne dźwięki mogą zakłócać nasz sen.